Sztuka odmawiania – czyli biznes a asertywność

Niektórzy ludzie – a kobiety przede wszystkim – mają czasem kłopoty z odmawianiem. Żal nam kogoś, kto o coś prosi, chcemy coś sprzedać, choć dana osoba nie zgłosiła się w terminie, wierzymy, że ktoś uiści należność później, współczujemy, jeśli ma problemy finansowe, godzimy się na współpracę biznesową ze względu na korzyść majątkową, choć współpracownik od początku nie przypadł nam do gustu, albo co gorsza uważamy, że nie wypada nam odmówić. Później żałujemy swojej własnej naiwności, bowiem na świecie wiele jest osób, które korzystają z dobroci innych dla swoich własnych celów – a my nie zyskujemy na tym nic, a w dodatku tracimy pewność siebie i nerwy.

Podobne sytuacje zdarzają się każdemu, ale od czasu do czasu – w biznesie zresztą należy bardzo wcześnie nauczyć się asertywności, bo inaczej firma po prostu zacznie przynosić straty! Jak się jej nauczyć? Od czego zacząć? Niełatwa sztuka asertywności Asertywność wcale nie oznacza bycia nieuprzejmym dla innych, a stawiania wyraźnych, nieprzekraczalnych granic. Jakkolwiek nieuprzejmych ludzi w biznesie jest sporo, a granice również wyznacza początkowo każdy, tak konieczność trzymania się ich idzie już niektórym nieco gorzej.

Rzecz jasna, liczy się kreatywność i spontaniczność – więc czasem pewne normy i zasady trzeba lekko nagiąć. Jeśli jednak sama nie przestrzegasz swoich granic, a jedynie o nich mówisz, inni bardzo szybko zrozumieją, że mogą to wykorzystać – i również nie będą ich szanować. Pamiętaj, że szacunek to podstawa – tak w normalnym życiu, jak i życiu uczuciowym, ale również w biznesie. Asertywność oznacza, że jeśli coś Ci nie odpowiada, nie będziesz tego milcząco znosić, a później żalić się przez telefon przyjaciółce – masz prawo odmawiać, jeśli coś Ci nie pasuje, ponieważ jesteś równorzędnym partnerem biznesowym dla każdego. Nawet przełożony nie rządzi Twoimi działaniami na tyle, byś musiała realizować każde zlecenie, jeśli tego nie chcesz.

Tym bardziej więc masz prawo odmawiać swoim współpracownikom – i korzystaj z tego prawa, zamiast dawać się wykorzystywać! Kiedy warto odmawiać? Pamiętaj, możesz być miła i uczynna, zawsze zaś powinnaś być sympatyczna, ale jeśli ktoś pragnie naruszyć Twoje interesy, nie pozwól na to! Obojętnie na jakim etapie pracy jesteś, jeśli od początku nie wyznaczysz sobie granic, wszyscy będą wyznaczali je zamiast Ciebie – a to nie jest wcale korzystne, prawda?

Zawsze więc odmawiaj, gdy: - współpracownik chce scedować na Ciebie zbyt dużą ilość pracy, sam robiąc mniej (siły powinny rozkładać się po równo, a jeśli robisz więcej, powinnaś za to dostawać większa pensję – zresztą, nawet dla pieniędzy nie warto niszczyć swojego zdrowia ciągłą pracą po godzinach!) - ktoś chce niespodziewanie dodać Ci obowiązków, o których nie masz pojęcia i o których w umowie nie było mowy (to bardzo częste działanie wielu pracodawców i współpracowników, którzy tylko czekają aż się zgodzisz – a przecież umowa to umowa!) - ktoś chce zapłacić Ci za pracę mniej, niż powinien, podczas gdy Twoja stawka i tak jest uśredniona, a nie zawyżona (jeśli domagałabyś się więcej, niż zwykle się płaci, nie można się dziwić, że pracodawca czy wykonawca by odmówił, lecz działa to i w drugą stronę – jeśli ktoś za Twoją pracę chce zapłacić mniej, niż należy, po prostu odmów! Po co się męczyć za marne pieniądze?) - gdy ktoś namawia Cię na współpracę, a Ty nie masz na to najmniejszej ochoty (w biznesie trzeba być twardym i umieć postawić na swoim, więc jeśli ktoś nie przypadł Ci do gustu, albo po prostu masz swoje powody żeby odmówić, nie wiąż się umową z kimś, z kim później będziesz musiała się męczyć – to Twoje życie, więc żyj po swojemu!)

Zobacz również
Komentarze (0)
Zostaw komentarz